OBIAD
"WSZYSTKO ZJADAM Z TALERZYKA.
OBIAD SZYBKO Z NIEGO ZNIKA.
PANI NIGDY MNIE NIE PROSI.
JEŚLI TRZEBA, TO ZJEM GOSI.
ZJEM SZPINACZEK, ZJEM MARCHEWKĘ,
JAJKO, PORĘ I RZODKIEWKĘ.
KALAREPKĘ I BURAKI,
BO JA LUBIĘ TAKIE SMAKI."