Opiekani skwarem czerwcowego słońca, wyciskając siódme poty w rozpalonych salach lekcyjnych z niecierpliwością oczekiwaliśmy nadejścia TEGO DNIA. Umysły zaprzątały nam już „nadmorsko – nadjeziorno – leśne” przygody, nogi nerwowo podrygiwały pod szkolnymi stolikami, a złośliwy czas jakby nagle postanowił zwolnić swój bieg. Cóż za wyjątkowo niesprzyjające okoliczności!

Ale oto nagle jest! Wreszcie nadszedł TEN DZIEŃ! Dwudziesty ósmy czerwca (ważna data, więc piszemy słownie;-)), zakończenie roku szkolnego 2012/2013!

O godzinie 8 rano rozchichotany, zelektryzowany tłum zajął miejsca na sali gimnastycznej, by uroczyście pożegnać rok szkolny i podsumować te dziesięć miesięcy ciężkiej, mozolnej pracy. Ale żegnaliśmy nie tylko rok szkolny. W pewnej chwili usłyszeliśmy znajomo brzmiącą melodię – to „Gaudeamus igitur”. W rytm starej, studenckiej pieśni na salę dostojnie wkroczyło sześćdziesięciu sześciu tegorocznych absolwentów naszej szkoły. Dziś żegnamy także ich. Tak rozpoczęła się ostatnia, dla wielu najważniejsza ;-), uroczystość tego roku. Prowadzący apel Jan Suszczyński (5a) poprosił wszystkich o powstanie. Wprowadzono sztandar szkoły, odśpiewaliśmy hymn, następnie głos zabrała pani dyrektor Eliza Wasylkowska – Ziółkowska. Dziękując uczniom i nauczycielom za całoroczny trud, życząc nam cudownych dwóch miesięcy „wolności”, nie kryła wzruszenia. Żegnamy dziś także ją. Prowadziła nas, dbała o nas (i czasami dawała nam ostre reprymendy ;-)) przez ostatnich pięć lat. Nowy rok szkolny rozpoczniemy z nową panią dyrektor – Ewą Szybiak. Ale, ale! Kto tu mówi coś o nowym roku?! Wróćmy do TEGO DNIA – najprzyjemniejszego dla każdego ucznia i nauczyciela…

Głos zabrał także pan burmistrz, Jerzy Lechnerowski. On także życzył nam pięknych przygód w nadchodzących dwóch miesiącach. W ciepłych słowach podziękował też pani dyrektor Elizie Wasylkowskiej – Ziółkowskiej za współpracę, podkreślając jednocześnie wszystkie jej zasługi dla naszej społeczności. Za owocną współpracę podziękowała też pani dyrektor przedstawiciel Rady Rodziców, pani Renata Karczewska.

Potem nastał czas niespodzianek! Na scenę wkroczył przedstawiciel Rady Miejskiej, pan Maciej Marciniak, by wręczyć upominki najlepszym absolwentom naszej szkoły. Wyróżnienia otrzymały: Natalia Arkit (6a), Marta Kaźmierczak (6a), Julia Arning (6c), która otrzymała aparat fotograficzny. I jeszcze „najlepsza z najlepszych”, absolwentka, która osiągnęła najwięcej sukcesów, otrzymała najlepsze wyniki w nauce – Bogumiła Sibilska (6a). Nagrodą za jej wysiłki był tablet. Warto było ciężko pracować ;-). Na tym niespodzianki wcale się nie skończyły, bo oto pan Wojciech Kiełbasiewicz, kierownik Ośrodka Sportu i Rekreacji „Oaza” obiecał wszystkim, którzy otrzymają dziś świadectwo z paskiem, bezpłatny wstęp na pływalnię. Piękny prezent na początek lata.

I znów w roli głównej wystąpili uczniowie zdolni i pracowici. Tym z nich, którzy mogą pochwalić się średnią powyżej 4,75 i zachowaniem co najmniej bardzo dobrym, świadectwa z wyróżnieniem wręczyła sama pani dyrektor Eliza Wasylkowska – Ziółkowska.

I nagle atmosfera nieco się zmieniła. Poluzowano krawaty, przyjęto niezobowiązujące pozy na krzesełkach – to uczniowie klas piątych, to ich zasługa. Przygotowali dla nas krótkie, zabawne przedstawienie, by godnie uczcić nadchodzący czas beztroski i słodkiego (ale kreatywnego;-)) lenistwa. Z zadania wywiązali się doskonale – zaprawdę ciężko nam już było usiedzieć w miejscu, wszystkim nam nagle zachciało się pędzić w nieznane…

Na koniec jeszcze wspólne zdjęcie wszystkich absolwentów i moment, na który wszyscy czekali. Pani dyrektor Eliza Wasylkowska – Ziółkowska majestatycznie zagrzmiała: „Rok szkolny 2012/2013 uważam za zakończony!”. Radość eksplodowała w nas dzikim rumorem i zapamiętałym klaskaniem, a absolwentom zerwała z głów birety ? Szybko jednak zapanował względny porządek, absolwenci utworzyli szpaler, żegnając zaproszonych gości i, po raz ostatni na stanowisku, panie dyrektor Elizę Wasylkowską – Ziółkowską i wicedyrektor Małgorzatę Achtabowską.

Ostatni raz w tym roku szkolnym powędrowaliśmy do naszych sal, by odebrać świadectwa i pożegnać swoich wychowawców. I już. Oto nadeszły ONE! Boskie, niezwykłe, niesamowite. WAKACJE!!! (rozkoszne słowo). Zauważyliście, że pojawia się dopiero teraz? W-A-K-A-C-J-E – każda litera, to przedsmak wyjątkowych chwil.

Przed nami dwa miesiące absolutnej, ale rozsądnej wolności. Idźcie, pakujcie do plecaków nieziemskie przygody, kieszenie wypychajcie niezliczonymi pamiątkami, opalajcie kolejne warstwy naskórka (zawsze pamiętając o uprzednim użyciu kremu z wysokim filtrem;-)). Ładujcie akumulatory, bo przed nami kolejne dziesięć miesięcy…

Ewa Kaleta