„Idzie potwór kolorowy. Ma kapustę zamiast głowy!
Zamiast nóg ma cztery pory, zamiast uszu – kalafiory!
A to jest potworna grzywa. W niej owoce i warzywa:
Jabłka, gruszki, pomidory – różne smaki i kolory.
Groch, fasola i buraki – różne barwy, różne smaki!..”– niczym te z wiersza o kolorowym potworze Doroty Gellner, zawitały 20 października do świetlicy szkolnej z okazji zajęć pod hasłem „Smaki i kolory Jesieni”.

Z przyniesionych przez Świetliki warzyw i owoców powstały kolorowe krasnale, księżniczki, „ słodziaki” i pan kabaczek Gucio. Dzieci zachwycały się swoimi, wyczarowanymi z darów Jesieni postaciami i niejednokrotnie delektowały ich zapachem. Pamiętając, o bohaterce naszych zajęć – Jesieni, przygotowaliśmy dla niej z liściastych i ziemniaczanych pieczątek barwny szal. Podczas działań plastycznych, toczyła się dyskusja na temat ulubionych warzyw i owoców, z uwzględnieniem smaku, koloru i kształtu. Dzieci dowiedziały się jakie witaminy i sole mineralne w sobie skrywają i dlaczego warto je jeść?

Na zajęciach nie zabrakło też konkursu. Z zasuszonych wcześniej w świetlicy liści, powstały różnokolorowe tzw. „Liściaki”. Podczas pogadanki pt. „Dziś pytanie – dziś odpowiedź” i jesiennych zagadek chrupaliśmy zamiast chipsów, marchewkowe frytki. I nikt nie marudził, że wolałby cukierki, czy batoniki. Nie zabrakło pląsów i zabaw ruchowych, gdzie prym wiodła pantomima. Przy dźwiękach muzyki relaksacyjnej bawiliśmy się w „Grzybobranie”. Mnóstwo emocji wzbudziła zabawa w „Rzepkę”, którą jak wiadomo nie łatwo było wyciągnąć.

Po tych zajęciach nie było wśród dzieci takiego, które uważałoby, że jesień to pora szara i smutna. Wręcz przeciwnie! Odkryliśmy, że Jesień, niczym malarka zgubiła w kórnickim parku „farby” w kolorach czerwieni, brązu i złota. Zaś w sadzie, polu i ogrodzie pozostawiła pachnące, smaczne owoce i warzywa. Kochani Rodzice, może warto zaprosić „ smaki i kolory Jesieni” do wspólnej zabawy z dziećmi, podczas długich, jesiennych wieczorów. Polecam.

Beata Godlewska